Szkoła Podstawowa im. J. Pawlikowskiego w Rozprzy

Wycieczka klas czwartych

W dniach 21-23 maja br. klasy czwarte wraz z wychowawcami p. Anną Barczyk, p. Katarzyną Juszczyk, p. Arturem Lipińskim oraz p. Tomaszem Deką przebywały na szkolnej wycieczce w Tatrach.

W pierwszym dniu, po trudach podróży, Zakopane powitało nas pięknym słońcem. Już z okien autokaru szukaliśmy Giewontu- charakterystycznego szczytu z krzyżem. Wszyscy szybko rozpoznali w nim śpiącego rycerza. Niedługo potem mogliśmy cieszyć się wspaniałymi widokami z Gubałówki, na którą dostaliśmy się kolejką linową. Panoramę Tatr i samego Zakopanego podziwialiśmy tego dnia jeszcze dwukrotnie z wyciągów krzesełkowych nad Polaną Szymoszkową oraz ze skoczni narciarskiej Wielka Krokiew. Jej wysokość zrobiła na nas duże wrażenie, kiedy wyobraziliśmy sobie zjazdy narciarskie z prędkością 100km/ha, bo taką osiągają narciarze. Byliśmy także w pięknym kościele na Krzeptówkach, wybudowanym przez górali jako wotum wdzięczności za ocalenie papieża Polaka Jana Pawła II po zamachu w 1981r.

W drugim dniu wybraliśmy się do Kościeliska, by stamtąd ruszyć górskim szlakiem aż do schroniska Ornak. Spacer, choć długi, dostarczył wielu miłych wrażeń, bo Dolina Kościeliska to jedno z piękniejszych miejsc. Mimo zmęczenia nie zabrakło ochoty na wieczorne atrakcje: dyskotekę, ognisko z kiełbaskami, śpiewy czy zabawy na podwórku.

Ostatni dzień wycieczki upłynął nam w Krakowie. Najpierw zwiedziliśmy Muzeum Historyczne Miasta Krakowa. Możemy tu zobaczyć m.in. pozostałości XII-wiecznej osady zniszczone podczas najazdu Tatarów na Kraków, historyczny bruk krakowskiego Rynku, rząpie czyli element urządzeń wodociągowych, przedmioty użytkowe znalezione na Rynku przez archeologów, rekonstrukcję średniowiecznego cmentarzyska, makietę centrum Krakowa otoczonego murami i fosą. Dużym zainteresowaniem cieszyły się rekonstrukcje warsztatu złotnika i kowala. Widzieliśmy inscenizację „Legenda Krakowska”, opowiadającą o początkach Krakowa, królu Kraku i smoku wawelskim. Na koniec każdy mógł własnoręcznie wybić pamiątkową monetę. Po niezwykle ciekawej lekcji historii w podziemiach podziwialiśmy Kościół Mariacki z niezwykłym ołtarzem Wita Stwosza. Jeszcze tylko spacer uroczymi uliczkami Krakowa, relaks na basenie z licznymi atrakcjami i powrót do domu. Choć trochę zmęczeni, to niewątpliwie zadowoleni i pełni nowych doświadczeń wróciliśmy do Rozprzy.

Autor: Anna Barczyk